Jak co roku w lipcu, gdy temperatura przekracza 30 stopni rozchorowałam się :( i tak leżę i przeglądam ostatnie fotki moich wybryków. Myślę, że każdy chce czasem zrobić coś pysznego, prostego, ładnie wyglądającego a jednocześnie wymagającego jedynie chwilki:) Pewnie część osób obraża użycie przez blogera gotowych tartaletek z supermarketu ale no cóż nie zawsze mam czas i siłę na robienie samemu ciasta:) Do gotowych tartaletek zrobiłam krem z serka mascarpone i dodałam pokrojone truskawki wymieszane z konfiturą malinową, do ozdoby bezy, które uwielbiają dzieci i gotowe. Smakują wspaniale zwłaszcza na drugi dzień kiedy ciasto nieco zmięknie od kremu ... pychota:)
Inspiracją dla mnie był przepis na tartą z truskawkami na blogu Kwestia Smaku